Violetta Live w Polsce [Wercia]




W sobotę, 28 marca na łódzkim lotnisku wylądowała Martina Stoessel, czyli Violetta wraz z całą obsadą. Na artystów czekał tłum fanów. Miłośnicy serialu przygotowali róże, plakaty oraz prezent z okazji 18-nastych urodzin, które Tini obchodziła tydzień temu. W specjalnym samolocie (który wylądował około godziny 13:00) poza aktorami z planu filmowego znaleźli się także tancerze oraz muzycy. Razem z gwiazdami do Łodzi przylecieli także kucharze, sztab stylistów i menedżerów. Z lotniska obsada pojechała do jednego z łódzkich hoteli, gdzie również czekał na nich tłum fanów.






Przyjrzyjcie się szczególnie na to zdjęcie ;-).
Kto mi powie kto to jest tam po środku?(zdjęcie na górze)











Violetta, czyli Martina Stoessel, wystąpiła 28 marca w Atlas Arenie o godzinie 1430 oraz 1900. Koncert w Łodzi zapełnił halę fanami Violetty. Cieszył się ogromnym powodzeniem. Występ piosenkarki znanej z serialu Disney Channel oglądało 13 tysięcy fanów. 


Martinie Stoessel na scenie Atlas Areny towarzyszyły inne serialowe postacie. Wystąpili także: Jorge Blanco (Leon), Diego Dominguez (Diego), Facundo Gambande (Maxi), Mercedes Lambre (Ludmiła), Candelaria Molfese (Camila), Samuel Nascimiento (Broduey), Alba Rico Navarro (Naty) i Ruggero Pascquarelli (Federico). Aktorom towarzyszył zespół muzyczny i taneczny. 



Najdroższe bilety na koncert Violetty w Łodzi kosztowały 1799 zł. 
Pozwalały one na spotkanie z gwiazdą. Kolejne bilety VIP kosztowały 749 zł.
 Najtańsze bilety na koncert w Łodzi kosztowały 129 zł.

WRESZCIE KONCERT!

Gdy w Atlas Arenie zgasły światła, pisk kilku tysięcy dziewcząt był ogłuszający. Na ogromnych ekranach pojawiło się tło w stylu galaktyka. Kto by przypuszczał, że hałas generowany przez tysiące dziecięcych gardeł może być większy niż na metalowym koncercie. Scena zamieniła się w rozgwieżdżone niebo, z którego po chwili "zstąpiła", a właściwie zjechała na podwieszonej platformie 18-letnia Martina Stoessel krzycząca „Hej Polska!” .Później dołączyła do niej reszta obsady.



Gdy obsada wykonała przebojową "Euforię", Rugerro - serialowy Federico przywitał się z fanami po polsku, pojawiła się też Justyna Bojczuk. Polska aktorka, która wystąpiła w trzecim sezonie "Violetty", poprowadziła niedzielny koncert. Po energicznym wstępie nastąpiła zmiana nastroju. Na scenie zostali Martina i Jorge, który w serialu gra Leona, ukochanego Violetty. Para wykonała romantyczne "Podemos", siedząc razem na huśtawce. Nie było czasu na długie wzruszenia, bo zaraz męska część obsady zaserwowała V-lovers , hit "Are you ready for the ride”.


Pod koniec wieczoru-podczas piosenki " Soy mi mejor momento " Tini pojawiła się na scenie owinięta polską flagą i podziękowała V-lovers za wsparcie. W czasie właśnie tej piosenki (tylko w innym wykonaniu),na scene wyszedł Leon i powiedział Violettcie ‘’KOCHAM CIĘ’’ !! Podczas następnej piosenki - "Ser Mejor", w Atlas Arenie zagościła jeszcze większa polska flaga - przygotowana przez fanów (płyta machała czerwonymi kartkami, a trybuny białymi). Martina, nie kryjąc wzruszenia, wykrzyknęła "Viva Polonia!"



Spektakularne fioletowe show finiszowało przebojem "En mi mundo". Wtedy już V-lovers nie mogli usiedzieć na miejscach. Rodzice tylko fotografowali swoje skaczące i śpiewające pociechy. Znajomość hiszpańskich tekstów jest wśród fanów "Violetty" obowiązkowa. Żadna edukacyjna inicjatywa krzewiąca naukę języka hiszpańskiego nie zdziałała tyle, co disneyowski serial. Po gromkich owacjach Martina jeszcze raz wyszła na scenę, tym razem utrzymaną w mroźnej atmosferze. Na pożegnanie zaśpiewała "Libre soy" z "Krainy Lodu".


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Violetta ♥ © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka